Tag Archives: BÓLEM

JAN PAWEŁ II PRZEMAWIAŁ NIEMYM BÓLEM – WYZNAJE BENEDYKT XVI

11Podczas przedświątecznego spotkania z kardynałami Kurii Rzymskiej Benedykt XVI mówił o cierpieniu i śmierci Jana Pawła II. Przypomniał najbardziej poruszające chwile pożegnania coraz bardziej chorego Papieża z wiernymi. Przemawiał swoim niemym bólem – podkreślił w przemówieniu Benedykt XVI.

Długie wystąpienie, tradycyjnie stanowiące podsumowanie najważniejszych wydarzeń w życiu Kościoła w kończącym się roku, Benedykt XVI poświęcił w dużej części swemu poprzednikowi. 

Żaden papież nie pozostawił tylu tekstów, co on, żaden z poprzednich papieży nie odwiedził, tak jak on, całego świata i nie przemawiał bezpośrednio do ludzi ze wszystkich kontynentów. Na koniec zaś przyszło mu podążać drogą cierpienia i ciszy – powiedział. 

Niezapomniane pozostaną dla nas obrazy Niedzieli Palmowej, kiedy z gałązką oliwną w ręku, naznaczony bólem papież pojawił się w swym oknie i udzielił nam błogosławieństwa przygotowując się do drogi w stronę Krzyża. Potem obraz z jego prywatnej kaplicy, gdy z krucyfiksem w ręku uczestniczył w Drodze Krzyżowej w Koloseum, gdzie tyle razy sam przewodniczył procesji niosąc krzyż. Wreszcie milczące błogosławieństwo w Niedzielę Wielkanocną, w którym poprzez cały ból ujrzeliśmy przebłysk obietnicy zmartwychwstania i życia wiecznego – powiedział Benedykt XVI. 

Podkreślił następnie, że „Ojciec Święty swymi słowami i swymi dziełami obdarzył nas wielkimi darami, ale nie mniej ważna jest lekcja, której udzielił nam z katedry cierpienia i ciszy”. Papież przemawiał swoim niemym bólem czyniąc z niego wielkie przesłanie – powiedział następca Jana Pawła II. 

Benedykt XVI przytoczył także obszerne fragmenty ostatniej książki zmarłego papieża pod tytułem „Pamięć i tożsamość”, poświęcone analizie zła na świecie. Z powodu własnego doświadczenia zła sprawa odkupienia stała się dla papieża Wojtyły zasadniczym i centralnym pytaniem jego życia i jego myśli jako chrześcijanina – zauważył Benedykt XVI . 

Zacytował też fragment refleksji Jana Pawła II na temat cierpienia: „Każde ludzkie cierpienie, każdy ból, każda słabość kryje w sobie obietnicę wyzwolenia. Zło jest w świecie również po to, żeby wyzwolić w nas miłość, dar z siebie… na rzecz tych, których dotyka cierpienie”. 

Benedykt XVI wyraził przekonanie, że „reakcja, z jaką na całym świecie przyjęto śmierć papieża, była poruszającą manifestacją wdzięczności za to, że w swojej posłudze ofiarował się całkowicie Bogu za wszystkich, była podziękowaniem za to, że w świecie przepełnionym nienawiścią i przemocą nauczył nas na nowo kochać i cierpieć w służbie dla innych”. 

Dał nam pewność, że to nie do zła należy na świecie ostatnie słowo – dodał Benedykt XVI. Nie nawiązał natomiast do rozpoczętego w czerwcu procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża. 

W dalszej części swego przemówienia jako najważniejsze wydarzenia kończącego się roku w Kościele Benedykt XVI wymienił Światowe Dni Młodzieży w Kolonii, synod biskupów oraz obchody 40. rocznicy zakończenia Soboru Watykańskiego II. 

Na zakończenie zaś powrócił myślami do 19 kwietnia tego roku, dnia swego wyboru, gdy – jak podkreślił – „kolegium kardynalskiego nie bez niemałego strachu z mojej strony wybrało mnie następcą Jana Pawła II i świętego Piotra na katedrze biskupa Rzymu”. Zadanie to całkowicie przerosło to, co mogłem sobie wyobrazić jako moje powołanie – przyznał Benedykt XVI i poprosił kardynałów o modlitewne wsparcie. 

Sylwia Wysocka

ŹRÓDŁO:  http://www.aydam.org